czwartek, 31 października 2013

Ceny mieszkań zima 2013, wiosna 2014 rynek pierwotny z tendencją wzrostową



Jeśli uznamy, że ceny nieruchomości powiązane są ze strukturą mieszkańców danego regionu,
czyli demografią, możliwościami zarobkowymi oraz nastawieniem do rodziny, możemy przyjąć,
że w czasie będą się one kształtowały się zupełnie różnie w zależności właśnie od regionu kraju.
Cena gruntu, przy poprawiającej się infrastrukturze komunikacyjnej pozostaje raczej neutralna.

Generalizując, w Polsce jako całości,
  • Obecna sytuacja demograficzna nie sprzyja wzrostowi cen nieruchomości,
  • Podobnie jest z możliwościami zarobkowymi, tj. z pracą oraz wynagrodzeniem
  • Element rodzinnego ukształtowania, podejścia do tzw. samodzielnego życia delikatnie
    sprzyja wzrostowi obecnych cen.
Inaczej sytuacja prezentuje się w przypadku analizy poszczególnych regionów, miast.

Dla przykładu w mieście takim jak Sosnowiec,
  • Sytuacja demograficzna >spadek liczby mieszkańców< sprzyja utrzymaniu się obecnego
    poziomu cen, który waha się w przedziale 20-35% zysku na metrze dla dewelopera, przy
    średniej cenie ok 3000-4000 zł/m2 nowej nieruchomości
  • Podobne oddziaływanie na ceny nowych nieruchomości mają możliwości związane z rynkiem
    pracy, który wykazuje powolne tendencje wzrostowe, niestety nie poparte wzrostem płac.
  • Element skłaniający do zakupu nowej nieruchomości ze względu  na nastawienie do rodziny
    oraz tzw. "samodzielności", jest jedynie dodatkowym bodźcem wzrostu cen.
Inaczej sytuacja powinna kształtować się w Krakowie, gdzie
  • Sytuacja demograficzna >uwzględniając stały napływ ludności< ma również stały, prowzrostowy
    wpływ na kształtowanie się cen nieruchomości.
  • Możliwości zarobkowe, charakter zatrudnienia > głównie sektor informatyczny oraz księgowy
    sprzyjają możliwości zakupu mieszkania. Ze wzrostem możliwości, powinna rosnąć cena nowych
    nieruchomości.
  • Element skłaniający do zakupu nowej nieruchomości ze względu  na nastawienie do rodziny
    oraz tzw. "samodzielności", jest dodatkowym bodźcem wzrostu cen.
Podsumowując powyższe, ceny mieszkań zima 2013, wiosna 2014 na rynku pierwotnym
powinny charakteryzować delikatną tendencją wzrostową, Piotr Krzywdziński adirect.pl

------------
Jednak wg większości ekspertów rynku nieruchomości, 
ceny na rynku pierwotnym powinny pozostać bez zmian.


Do końca roku ceny mieszkań na rynku pierwotnym powinny pozostać bez zmian – oceniają eksperci. 
Sytuacja w 2014 r. będzie zależała m.in. od tego, jak dużo nowych inwestycji rozpoczną deweloperzy, 
a także, jak szybko będzie rozwijała się nasza gospodarka.

Z danych firmy obsługującej rynek nieruchomości, redNet Property Group, wynika, że średnie ceny 
ofertowe we wrześniu spadły w Warszawie rok do roku o 0,5 proc. do 7 tys. 533 zł za metr kw. 

Największe spadki wystąpiły w Łodzi i we Wrocławiu – odpowiednio o 5,4 proc. i 4,8 proc. 
Tam za metr kwadratowy nowego mieszkania trzeba zapłacić 4 tys. 601 zł oraz 6 tys. 57 zł.

W porównaniu z wrześniem ub.r. średnie ceny ofertowe nowego lokalu w Gdańsku spadły o 1,6% 
do 5 tys. 621 zł za m kw., a w Krakowie o 1,4 proc. do 6 tys. 304 zł.

W opinii Jacka Bieleckiego, eksperta rynku mieszkaniowego, b. dyrektora Polskiego Związku Firm 
Deweloperskich, obecnie można mówić o stabilizacji cen na pierwotnym rynku mieszkań. – Oferta 
jest dobrze dostosowana do rynku, w związku z tym nie ma potrzeby obniżek cen lokali – wskazał. 
Jak mówił, taką sytuację obserwujemy od kilku miesięcy. Bielecki zaznaczył, że sytuacja ta powinna 
się utrzymać do końca tego roku.

Z drugiej strony – według Bieleckiego – oferta deweloperów jest większa niż popyt ze strony 
kupujących lokale. – Choć ta nadwyżka maleje, to powstrzymuje ona wzrost cen mieszkań 
z pierwszej ręki – powiedział Bielecki.

Jego zdaniem, w przyszłym roku sytuacja na pierwotnym rynku mieszkań będzie zależała od liczby 
nowych projektów. Bielecki ocenił, że to, czy pojawią się nowe projekty, będzie wiadomo dopiero 
w marcu. Wyjaśnił, że można mówić o równowadze na rynku mieszkań, jeżeli oferta deweloperów 
nie przewyższa popytu o 20 proc.

Bartosz Turek, analityk rynku nieruchomości, kierownik działu analiz Lion's Bank, ocenił, że nadpodaż 
mieszkań na rynku pierwotnym raczej nie będzie rosła w najbliższych miesiącach. Turek stwierdził, że 
w 2014 roku powinno nastąpić dalsze ożywienie na rynku nowych mieszkań. – Wiele jednak zależy od 
tego, jak dużo nowych inwestycji będą rozpoczynać deweloperzy, a w szczególności od tego, jak długo 
utrzymają się rekordowo niskie stopy procentowe i jak szybko nasza gospodarka będzie „łapała wiatr 
w żagle” – podkreślił.

Do końca roku ekspert spodziewa się stabilizacji cen na tym rynku. Jednak – jak zaznaczył – deweloperzy 
nie będą już tak chętnie jak dotychczas udzielać rabatów czy proponować na przykład miejsc postojowych 
gratis.

PAP

____________
Powiązane:


Bezrobocie w UE wciąż bardzo wysokie

31.10.2013 (IAR) - Rekordowo wysokie bezrobocie w Unii Europejskiej nie maleje. Z danych urzędu 
statystycznego Eurostat wynika, że we wrześniu bez pracy we Wspólnocie było 11 procent obywateli, 
natomiast w stref euro 12,2 procent. 

Oznacza to, 
że bezrobocie nieznacznie wzrosło w porównaniu z sierpniem. W Polsce pozostało niezmienne.

We wrześniu w Unii bez pracy było ponad 26 milionów 800 tysięcy osób, z czego prawie 19 i pół miliona 
w eurolandzie. "To alarmujące dane, bezrobocie utrzymuje się na niedopuszczalnie wysokim poziomie” - 
skomentowała Komisja Europejska.

W porównaniu z ubiegłym rokiem liczba osób na bezrobociu wzrosła o milion. Sytuacja różni się 
w zależności od kraju. Ponownie najlepsza sytuacja jest w Austrii - tylko 4,9 procent obywateli 
tego kraju nie ma pracy, a następnie w Niemczech i Luksemburgu. Najgorzej pod tym względem 
jest w Grecji, gdzie bezrobocie wyniosło 27,6 procent i w Hiszpanii - 26,6 procent. Jeśli chodzi o Polskę, 
to - jak podaje Eurostat - pracy nie miało we wrześniu 10,4 procent rodaków. Te dane różnią się od tych, 
które ogłosił Główny Urząd Statystyczny. Według GUS-u bezrobocie w naszym kraju wyniosło 13 procent.

Informacyjna Agencja Radiowa | IAR/Beata Płomecka,Bruksela/dyd

____________
W Niemczech w październiku stopa bezrobocia 6,9% liczba bezrobotnych wzrosła o 2 tysiące

30.10. Norymberga (PAP/Bloomberg) - Stopa bezrobocia w Niemczech w październiku 2013 r., 
po uwzględnieniu czynników sezonowych, wyniosła 6,9 proc. wobec 6,9 proc. miesiąc wcześniej 
- poinformował Federalny Urząd Pracy w komunikacie. Analitycy oczekiwali, że stopa bezrobocia 
wyniesie bez zmian 6,9 proc.

Liczba osób poszukujących pracy wzrosła w październiku o 2,0 tys., po uwzględnieniu czynników 
sezonowych, podczas gdy poprzednio wzrosła o 24,0 tys., po korekcie.

Analitycy nie spodziewali się tymczasem w październiku żadnych zmian.

Liczba osób bezrobotnych wyniosła w październiku, po uwzględnieniu czynników sezonowych, 
o 2,97 mln wobec 2,98 mln poprzednio.

Bez uwzględniania czynników sezonowych liczba ta wyniosła 2,801 mln wobec 2,849 mln poprzednio 
- podał urząd pracy. Stopa bezrobocia wyniosła tu 6,5 proc. wobec 6,6 proc. w poprzednim miesiącu

PAP